Blog
Wróć na blog

Test Indiana Line Diva 252 w „Audio Video” (PL)

Kolumny podstawkowe Indiana Line Diva 252 to najmniejszy model wchodzący w skład serii Diva. Będzie to trafny wybór zwłaszcza dla melomanów poszukujących jasno i detalicznie brzmiących małych głośników, o czym dowiedzieć się można z testu w magazynie „Audio Video”.

Indiana Line Diva 252

Od strony konstrukcyjnej autor zwraca szczególną uwagę na solidną obudowę:

„Obudowa jest niczego sobie – zrobiono ją z płyt mdf o grubości od 15 do 18 mm. Zadziwiająca jest precyzja, z jaką wykonano frez pod głośnik nisko-średniotonowy – spasowanie jest tak ciasne, że po wykręceniu wkrętów nadal siedzi on stabilnie na swoim miejscu i trzeba użyć sporej siły, żeby wypchnąć woofer od strony terminali”.

Pod względem brzmienia monitory Diva 252 dały się poznać jako „kolumny o bardzo dobrej precyzji”:

„Włoskie monitory cechują się przejrzystością i dobrą rozdzielczością, która nie ogranicza się tylko do wysokich tonów, ale rozciąga na właściwie całe pasmo. Indiany bardzo wyraziście odtwarzają wokale. Świetnie wychodzi im oddawanie drapieżności gitar elektrycznych”.

Z podobną dokładnością zetkniemy się również w najniższym zakresie częstotliwości:

„Precyzja dotyczy także basu, czyli obszaru, który pod tym względem sprawia małym kolumnom najwięcej kłopotów. Byłem usatysfakcjonowany zarówno oddawaniem krawędzi, jak i wypełnieniem omawianego zakresu. Na dole dużo się działo – słychać było, że bas ma różne odcienie, że ważna jest jego dynamika zarówno w skali makro, jak i mikro. Zresztą dynamikę można odnieść tu do całego pasma. Jest ona dobra pod każdym względem i w całej rozciągłości.”

W podsumowaniu można przeczytać, że:

„Indiany Diva 252 zaskoczyły nas precyzją i dynamiką. Te detaliczne i żywo brzmiące kolumny balansują na granicy oddzielającej rozjaśnienie i wyostrzenie. Od podłączonej elektroniki zależy, w jakim kierunku ostatecznie podąży ich brzmienie”.

Pełną recenzję znajdziesz TUTAJ.

Wróć na blog